W ciasteczkowie zawitały pastelowe babeczki. Jakże mogłoby ich nie być, w końcu są podstawą jadłospisu każdego łasucha :) Miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz...nie powiem...uwielbiam je :)
Przepis na nie jest banalnie prosty i nawet osoba nie lubiąca piec może sprawić radość najbliższym przyrządzając te niesamowite słodkości :)
Składniki:
2 szklanki mąki
Pół szklanki cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
Tabliczka czekolady mlecznej pociętej na kawałeczki
Pół szklanki oleju
1 jajko
Szklanka mleka
Sposób przyrządzenia:
Sucha składniki mieszamy w jednej misce (mąka, proszek, cukier, kakao, czekolada). W drugiej mokre (olej, jajko, mleko). Wszystko razem łączymy. Nie trzeba używać miksera. Wystarczy wymieszać łyżką. Nakładami ciasto do papilotek mniej więcej do 2/3 wysokości.
Piec w 200C przez 17 minut, bez termoobiegu.
Ciasta wystarczy na około 20 babeczek.
Udekorować można na własny sposób. Ja ubiłam śmietanę 30% z cukrem. Do części bitej śmietany dodałam barwniki spożywcze i dzięki temu otrzymałam piękne pastelowe babeczki :)
Smacznego!
dzięki za przepis chętnie wypróbuję bo smakowicie wyglądają:))
OdpowiedzUsuńwyglądaja świetnie :) pozytywnie i wiosennie :)
OdpowiedzUsuńOne są jak z bajki:)
OdpowiedzUsuń