Czekoladowe babeczki nadziane masą kawową z białą czekoladą

Któregoś pięknego dnia zakupiłam pierwszy numer Domowych Słodkości od DeAgostini (więcej na temat kolekcji poczytacie TUTAJ) i powiem wam, że wciągnęło mnie totalnie...tam są takie fajne przepisy...i proste na dodatek :) Dzisiaj nadziane, czekoladowe babeczki.

Przepis nieco zmodyfikowałam na własne potrzeby :)

Zdjęcie moje :)

Składniki:
250g czekolady (w przepisie jest gorzka, ale ja użyłam mleczną bo jestem łasuchem :)
150g białej czekolady
150ml śmietanki 30%
1 łyżka świeżo zmielonej kawy
W przepisie jest łyżka likieru kawowego, ale ja nie lubię słodyczy z alkoholem, więc sobie odpuściłam.

Przygotujcie również 40 mini papilotek i pędzelek do nakładania czekolady.

CZEKOLADOWE FOREMKI:

Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Wkładamy jedną papilotkę w drugą. Wlewamy do środka niewielką ilość czekolady i smarujemy pędzelkiem tak aby całe jej wnętrze było pokryte czekoladą. Odstawiamy do lodówki. Zanim czekolada zastygnie robimy krem.

Rada: Jeśli po wyjęciu foremek widać prześwity nałóż kolejną warstwę czekolady. Lepiej dać więcej niż potem ma się połamać :)

KREM:

Śmietankę razem z kawą podgrzewamy na małym ogniu. Gdy zacznie wrzeć ściągamy z kuchenki. Białą czekoladę rozdrabniamy i wrzucamy do miski. Przelewamy przez sito gorącą śmietanę wraz z kawą do białej czekolady i mieszamy aż wszystko ładnie się rozpuści. Miksujemy masę aż zgęstnieje i będzie puszysta.
Wstawiamy do lodówki aż masą zgęstnieje na tyle, żeby ładnie można było ją wycisnąć przez rękaw cukierniczy, albo inny sprzęt do nakładania kremów. U mnie trwało to ponad godzinę.

Przepis prosty, masa pyszna i można zadziwić gości, bo babeczki wyglądają jak z cukierni :)

Powodzenia!

Ciasto a'la wuzetka

Wuzetka to to nie jest, ale też jest bardzo pyszne :) Zamiast w tradycyjnej blaszce to ciasto zrobiłam w tortownicy. Jest nie tylko bardzo smaczne, ale i prezentuje się ciekawie...polecam je wam ze względu na to, że szybko się je robi, jest mokre i nie przesłodzone :)

Przepis na biszkopt:

4 jaja
3/4 szkl cukru
1/2 szkl mąki
3 łyżki kakao
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Z jajek oddzielamy żółtka od białek. Ubijamy białka z szczyptą soli i cukrem. Gdy są już sztywne dodajemy żółtka i chwile ubijamy. Dodajemy mąkę, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i kakao. Mieszamy łyżką.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy ciasto i pieczemy 35min w 160C
Moja tortownica ma 24cm średnicy i ciasta w zupełności wystarcza.

Przepis na nadzienie:

500g śmietany 36%
1/2 szkl cukru

Wszystko ubijamy mikserem aż bitą śmietana będzie sztywna. Biszkopt kroimy na pół i przekładamy go bitą śmietaną. Zostawiamy trochę na udekorowanie.

Przepis na polewę:

100g masła
3 łyżki kakao
4 łyżki cukru pudru
3 łyżki mleka

Masło rozpuszczamy w garnku, dodajemy cukier puder i mieszamy na małym ogniu aż wszystko ładnie się rozpuści. Ściągamy z ognia, dodajemy kakao i mleko i dobrze mieszamy.
Wykładamy na ciasto. Można zrobić jedną warstwę, chwile poczekać aż zastygnie i położyć drugą wtedy polewa będzie grubsza. Dekorujemy kleksami z bitej śmietany.

I jak wam się podoba takie ciasto? :)

Babeczki z jagodami.

Pamiętam z dzieciństwa słodkie jagodzianki. Jadłam je często, szczególnie na wakacjach u babci :) Pamiętam ich smak chociaż nie miałam ich w ustach już kupę lat a te z dzisiejszych marketów to nie to samo....
Jestem w posiadaniu paru babcinych słoiczków z jagodami, ale zamiast jagodzianek zrobiłam moje ukochane babeczki :)
Wyszły pyszne, puszyste i mokre. Robiłam je już kilka razy i za każdym razem wychodzą. Polałam je dodatkowo czekoladą dla efektu i dla smaku :)

Składniki:

Mąka 2 szklanki
Cukier 1/2 szklanki
Szczypta soli
Proszek do pieczenia 2,5 płaskie łyżeczki
Jajka 2 sztuki
Maślanka 1 szklanka
Olej 1/2 szklanki
Wybrane nadzienie ( u mnie jagody)

Sposób przyrządzenia:

W jednej misce mieszamy suche składniki (mąka, cukier, sól, proszek do pieczenia), w drugiej mokre (jajka, maślanka, olej). Łączymy składniki z obu misek i mieszamy łyżką, ciasto powinno być grudkowate.

Do foremek wkładamy część ciasta a na to po łyżce jagód.

Przykrywamy kolejną częścią ciasta.

I pieczemy 20 min w 200 st.C

Jako ciekawostkę powiem wam, że z tego samego przepisu tylko z podwójnej porcji robię ciasto, więc spokojnie możecie go użyć do innych wypieków :) Przy cieście trzeba też dodać jakieś 20 minut bo inaczej się nie upiecze.

Pozdrowionka!

Pastelowe babeczki.

W ciasteczkowie zawitały pastelowe babeczki. Jakże mogłoby ich nie być, w końcu są podstawą jadłospisu każdego łasucha :) Miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz...nie powiem...uwielbiam je :)

Przepis na nie jest banalnie prosty i nawet osoba nie lubiąca piec może sprawić radość najbliższym przyrządzając te niesamowite słodkości :)

Składniki:

2 szklanki mąki
Pół szklanki cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
Tabliczka czekolady mlecznej pociętej na kawałeczki
Pół szklanki oleju
1 jajko
Szklanka mleka

Sposób przyrządzenia:

Sucha składniki mieszamy w jednej misce (mąka, proszek, cukier, kakao, czekolada). W drugiej mokre (olej, jajko, mleko). Wszystko razem łączymy. Nie trzeba używać miksera. Wystarczy wymieszać łyżką. Nakładami ciasto do papilotek mniej więcej do 2/3 wysokości.

Piec w 200C przez 17 minut, bez termoobiegu.

Ciasta wystarczy na około 20 babeczek.

Udekorować można na własny sposób. Ja ubiłam śmietanę 30% z cukrem. Do części bitej śmietany dodałam barwniki spożywcze i dzięki temu otrzymałam piękne pastelowe babeczki :)

Smacznego!